Po pierwszym zimowym przeziębieniu nie ma już ani śladu. Było nieciekawie, kaszel się przeciągał, ale obyło się bez antybiotyku. Sięgnęłam po kilka naturalnych środków leczniczych, które pomogły mi stanąć na nogi. I dodatkowo odkryłam, jak wiele dobroczynnych, zdrowotnych właściwości ma w sobie majeranek, który od zawsze trzymałam w kuchni, nie zdając sobie sprawy z jego siły. Moim hitem okazał się napar z majeranku, który pozwolił mi pokonać uporczywy kaszel. Co ważne, mogą go z powodzeniem stosować również małe dzieci i kobiety w ciąży.
Do tej pory majeranek kojarzył mi się głównie z ziołem, które leczy niestrawność i zapobiega skutkom przejedzenia. Dodawałam go do fasolki po bretońsku, kotletów ziemniaczanych i kilku innych potraw. Okazuje się, że spektrum działania majeranku jest dużo szersze, a napar z tej rośliny pozwala na skuteczną walkę z przeziębieniem. Origanum majorana L., czyli majeranek ogrodowy – jego właściwości lecznicze są bogatsze niż mogłoby się wydawać.
Niezwykłe właściwości zwykłego majeranku
Skąd przywędrował do nas majeranek? Jego ojczyzną są tereny od Indii, przez Półwysep Arabski, sięgające aż po Egipt i Libię. W krajach śródziemnomorskich rośnie zarówno dziko, jak i w formie zadomowionej. Obecnie jest niezwykle popularny w uprawie w bardzo wielu krajach europejskich, w tym w Polsce. Hoduje się go na parapetach okiennych, w ogródkach, na działkach, ale też na dużych plantacjach.
Już starożytni poznali się na właściwościach zdrowotnych majeranku, używając go nie tylko jako przyprawy, ale również jako leku. W Grecji i Rzymie służył do nacierania włosów, w Indiach uznawano go za roślinę świętą, a w epoce średniowiecza głęboko wierzono, że chroni przed śmiertelnym ukąszeniem skorpiona, leczy ukąszenia żmii, a nawet… ból zęba. W Polsce majeranek pojawił się w XVI wieku i szybko zyskał ogromną popularność. Błyskawicznie zauważono jego niezwykłe właściwości lecznicze. Stosowano go jako remedium na ból głowy, przeziębienie, katar i… bezpłodność.
Majeranek i jego działanie lecznicze
Medycyna naturalna od dawna wykorzystuje właściwości lecznicze majeranku. Mimo to wciąż przegrywa on z miodem, cebulą, czosnkiem czy zakwasem z buraków. Warto spojrzeć na majeranek przychylnym okiem i sięgnąć po niego, gdy dokucza nam przeziębienie, kaszel, a także wiele innych dolegliwości.
Jak działa majeranek i dlaczego powinniśmy go docenić?
- pobudza wydzielanie soków żołądkowych i żółci, ułatwia trawienie
- ma działanie rozkurczające i wiatropędne, łagodzi ból brzucha
- przyspiesza metabolizm, ułatwiając odchudzanie
- wspomaga leczenie kataru – maść majerankowa oraz inhalacje
- jest pomocny w leczeniu chorób zatok
- ma działanie wykrztuśne i doskonale leczy kaszel – napar z majeranku
- łagodzi stany zapalne przewodów nosowych
- na właściwości antyseptyczne, przeciwzapalne oraz przeciwutleniające
- doskonały sposób na mdłości – również w ciąży
- według niektórych źródeł działa jak afrodyzjak
Jak widać, właściwości lecznicze majeranku są imponujące. W ostatnim czasie odczułam to na własnej skórze, przygotowując podczas uciążliwej choroby napar z majeranku. Pity 2-3 razy dziennie pomógł mi pokonać kaszel i dojść do siebie bez antybiotyku. Jest to dla mnie tym ważniejsze, że spodziewam się dziecka, a antybiotyk w ciąży to coś, czego zdecydowanie wolałam uniknąć.
Napar z majeranku na kaszel – banalnie prosty przepis
Jak zatem przygotować napar z majeranku, który skutecznie przegoni kaszel? To naprawdę proste i tanie. Ja stosow ałamotarty majeranek sklepowy, choć najlepszym rozwiązaniem jest oczywiście samodzielna uprawa tego zioła (mam nadzieję, że kiedyś uda mi się to zrealizować). Aby przygotować napar, który ograniczy lub nawet zlikwiduje kaszel, potrzebujemy tylko trzech składników: suszony majeranek, miód i woda (możemy z miodu zrezygnować, jeśli nie lubimy jego smaku lub jesteśmy na niego uczuleni).
- Jedną czubatą łyżeczkę suszonego majeranku zalewamy wrzątkiem i przykrywamy. Parzymy przez 10-15 minut.
- Po przygotowaniu naparu przecedzamy go i dodajemy pół łyżeczki miodu (miód opcjonalnie).
- Mieszamy i pijemy 2-3 razy dziennie (w moim przypadku taka częstotliwość absolutnie się sprawdziła).
Proste? I skuteczne! Tak przygotowany napar nie był oczywiście jedynym środkiem, jaki stosowałam, lecząc swoje zapalenie oskrzeli, ale obyło się bez silnych leków i antybiotyku. Stosowałam jeszcze tylko inhalacje z soli fizjologicznej, ziołowe tabletki do ssania i syrop homeopatyczny. Ale to po włączeniu do kuracji naparu z majeranku zaobserwowałam wyraźną poprawę stanu zdrowia i ograniczenie kaszlu. Szybko byłam jak nowo narodzona.
Pomogło mi również wykorzystanie innych zasad postępowania, o których pisałam w tekście Naturalne sposoby na przeziębienie – skuteczniejsze niż tabletki i suplementy.
Źródła, z których korzystałam podczas tworzenia artykułu:
Majeranek, Panacea Nr 2 (15), kwiecień – czerwiec 2006 strony: 20-21
Joanna Newerli-Guz, Przeciwutleniające właściwości majeranku ogrodowego Origanum majorana L.
Zdjęcie główne: Michael & Christa Richert/www.freeimages.com