Tężyczka to choroba, o której mówi się zdecydowanie za mało. Tymczasem skuteczna diagnoza mogłaby sprawić, że wiele osób uniknęłoby niepotrzebnego przyjmowania leków psychotropowych, które mają więcej skutków ubocznych niż zalet. Bo tężyczka potrafi zatrważająco skutecznie udawać takie choroby jak nerwica czy zaburzenia lękowe. Czym jest to tajemnicze schorzenie i jakie daje objawy? Ten tekst powinny przeczytać szczególnie te osoby, którym od lat przypina się łatkę zaburzeń nerwicowych i lękowych, a leczenie nie przynosi efektów.
Tężyczka – choroba o dwóch twarzach. Przyczyny i objawy tężyczki
Zdiagnozowanie tężyczki utrudnia fakt, że istnieją dwie formy tej choroby: tężyczka jawna oraz tężyczka utajona. Jak wyglądają i czym się różnią? Ważne jest to, że z nerwicą bywa mylona przede wszystkim tężyczka utajona i to jej poświęcę większą część tego tekstu. Na początku jednak warto dowiedzieć się również, jak wygląda jawna forma tężyczki.
Tężyczka jawna – obraz choroby
Forma jawna daje dużo mniej wątpliwości niż utajona i wywołuje bardziej wyraziste objawy. Jej główne przyczyny to zmniejszenie stężenia wapnia we krwi (gorsze wchłanianie, za mała podaż w diecie, zwiększone wydalanie). Problemy z utrzymaniem prawidłowego poziomu wapnia mogą wynikać z usunięcia, uszkodzenia lub zaburzenia pracy przytarczyc. Mogą też być skutkiem ostrego zapalenia trzustki, a także choroby nowotworowej i alkoholizmu. Niedobór wapnia łączy się często ze zbyt niskim poziomem magnezu i potasu.
Jakie są objawy tężyczki jawnej?
- zwiększona pobudliwość nerwowo-mięśniowa
- mrowienie w obrębie palców rąk oraz w okolicy ust
- ręka położnika, czyli zgięcie 4 i 5 palca i wyprostowanie kciuka, palca środkowego i wskazującego
- skurcze mięśni wokół ust – usta karpia
- bolesne skurcze całego ciała – ręce, nogi, twarz, klatka piersiowa
- dodatkowo takie objawy, jak kołatanie serca, lęk i osłabienie, światłowstręt, drgawki czy niebezpieczny dla życia skurcz mięśni krtani (powodujący duszności).
Jak widać, objawy tężyczki jawnej są dosyć spektakularne i trudniej pomylić je z innym schorzeniem (choć czasem się tak zdarza). Jednak dużo bardziej zdradliwą chorobą, stanowiącą problem trudniejszy do zdiagnozowania, jest tężyczka utajona.
Tężyczka utajona – choroba osób aktywnych i zestresowanych
Głównym problemem przy wykryciu tężyczki utajonej jest fakt, że nie musi ona wiązać się z obniżeniem poziomu wapnia we krwi. Bywa, że poziom wapnia jest prawidłowy, za mało jest natomiast magnezu i potasu. A co wpływa na obniżenie ilości magnezu w ludzkim organizmie? To przecież wszechobecny stres, pęd, złe odżywianie, niedobór snu i ogólny brak cierpliwości i szacunku dla własnego ciała. To dlatego ten rodzaj tężyczki dopada zwykle osoby bardzo aktywne, zaniedbujące odpoczynek i niepokojąco często jest mylony z przepracowaniem, nerwicą i innymi zaburzeniami psychicznymi.
Jakie objawy daje tężyczka utajona?
- zwiększona nerwowość, obniżony nastrój i drażliwość
- duszność występująca w spoczynku
- osłabienie, zmęczenie i zasłabnięcia
- problemy z koncentracją, pamięcią i wysławianiem
- zaburzenia snu, bezsenność
- napady lęku, ataki paniki (lęk napadowy)
- kołatania serca, kłucie w okolicy serca
- uczucie „guli w gardle”, duża potliwość
- skurcze łydek i stóp, drętwienie kończyn i twarzy
- zawroty głowy, bóle głowy
- bóle brzucha i klatki piersiowej, ucisk w żołądku
Zdiagnozowano u Was nerwicę i powyższe objawy wydają się Wam znajome? Całkiem podobne dolegliwości opisałam choćby w swoim tekście Nerwica serca, czyli do czego doprowadził mnie przewlekły stres. Tymczasem to „bogate” zestawienie objawów może oznaczać nie tylko nerwicę, ale również tężyczkę utajoną. Cały problem polega na tym, aby skutecznie ją wykryć. W przeciwnym wypadku może nas czekać wiele lat odbijania się od ścian w gabinetach psychologów, psychiatrów i lekarzy rodzinnych. A oni i tak mogą spojrzeć na nas jak na niegroźnych nerwicowców, lub – co gorsza – hipochondryków.
Przyznam, że przez długie lata cierpiałam na wiele z wymienionych powyżej objawów. Pojawiały się zwykle w stresujących momentach w moim życiu (które potrafiły ciągnąć się miesiącami). Objawy bywały na tyle silne, że lądowałam na izbie przyjęć, przekonana, że mam zawał serca. Wszystko się wyciszyło, gdy zmieniłam swoją codzienność – pracę, podejście do problemów, a także zadbałam o dietę z dużą ilością magnezu. Czy miałam tężyczkę? Tego nie wiem. Jeśli jednak objawy wrócą, nic mnie nie powstrzyma przed zrobieniem testu, który pozwala na jej wykrycie. Wam również to polecam, jeśli od dawna zmagacie się z charakterystycznymi dla tężyczki objawami, a Wasi lekarze zrzucają winę na nerwicę czy „nadmierne skupienie na sobie”.
Próba tężyczkowa, czyli sposób na zdiagnozowanie tężyczki
Najbardziej wiarygodnym sposobem na wykrycie tężyczki, jest badanie elektromiograficzne (EMG), czyli tak zwana próba tężyczkowa. Trwa ono około 15 minut. Na ramię pacjenta zakładana jest opaska uciskowa, na nadgarstek – opaska uziemiająca, natomiast między palcem wskazującym a kciukiem umieszcza się elektrodę igłową. W trakcie badania należy wykonywać głębokie wdechy i wydechy (mówiąc krótko: hiperwentylować się). Wynik dostępny jest od razu. Bardzo ważne jest, aby na minimum 4 dni przed badaniem nie suplementować magnezu.
Czy można wyleczyć tężyczkę?
Z całą pewnością można wyeliminować jej objawy i zacząć normalnie żyć. Sposób leczenia zależy od wariantu choroby i polega zazwyczaj na suplementacji – wapnia, witaminy D, magnezu i potasu. W przypadku tężyczki utajonej jest to przede wszystkim suplementacja magnezu. Osobiście zachęcam również do maksymalnego wzbogacenia swojej codziennej diety w produkty bogate w magnez. Magnez przyjmowany wraz z pożywieniem, w swojej naturalnej formie, jest dużo lepiej przyswajalny niż jego syntetyczne odpowiedniki. Co więcej, dbając o dietę bogatą w ten pierwiastek, możemy wręcz uchronić się przed zachorowaniem na tężyczkę utajoną. Jak zwykle sprawdza się tutaj zasada, że lepiej zapobiegać niż leczyć.
Znamienne jest również to, że w przypadku tężyczki utajonej zalecana jest stała opieka psychologiczna. Może to wynikać z faktu, że niedobory magnezu występują często u osób podatnych na stres, znerwicowanych i cierpiących na zaburzenia psychiczne. Terapia psychologiczna może pomóc w opanowaniu stresu w codziennym życiu, a tym samym w zachowaniu właściwego poziomu magnezu we krwi.
Nerwica czy tężyczka? Warto to sprawdzić
Pisząc ten tekst, chciałam Wam pokazać, że nie wszystko, co wydaje się mieć podłoże nerwicowe, rzeczywiście musi być nerwicą. I że nie możemy pozwolić, aby przypięto nam łatkę hipochondryka, jeśli czujemy, że nasze dolegliwości są dotkliwe i realne. W wielu przypadkach pod płaszczykiem nerwicy kryje się właśnie tężyczka. Właściwa diagnoza pozwala odzyskać panowanie nad swoim życiem, a także rozpocząć właściwe leczenie. Bez pełnych skutków ubocznych leków uspokajających czy przeciwdepresyjnych (bywa, że ich stosowanie jest konieczne, ale nie w przypadku tężyczki!).
Próba tężyczkowa jest refundowana przez NFZ, a skierowanie można uzyskać od neurologa. Badanie możemy również wykonać prywatnie – jego koszt to około 150 zł.
Zdjęcie główne: Verne Ho/www.unsplash.com
Zdjęcie śródtekstowe: Sarah Diniz Outeiro/www.unsplash.com